Jest ich mnóstwo, tych błędów w odżywianiu.
Lecz największe to:
1) Unikamy cukru, a i tak jemy go dużo. Kiedy mówisz „cukier”, myślisz: „ten biały, co to słodzę nim herbatę”.
A węglowodany, to też cukry. Węglowodany to struktury stworzone z różnych cukrów ze sobą połączonych.
Są dwa rodzaje węglowodanów: proste i złożone. Główna różnica to czas, jaki organizm poświęca na ich przetrawienie do bardziej podstawowych elementów – cukrów prostych – a następnie do glukozy.
Więc jeśli unikasz słodkiego, a jesz za dużo innych źródeł węglowodanów, efekt jest ten sam: organizm transportuje cukry do krwiobiegu i wywala poziom glukozy pod sufit.
2) Unikamy tłuszczów, ale niestety też tych naturalnych. Dobrze dla Twojego zdrowia, jeśli usuwasz przetworzone źródła tłuszczu: frytki, chipsy, wyrobi cukiernicze, fast foody, popcorn.
Jednak… nie każdy tłuszcz jest zły. Dlatego źle robisz, jeśli kasujesz z jadłospisu naturalne źródła, np. kurze jaja czy prawdziwe masło.
Naturalne tłuszcze to jedno z najlepszych źródeł energii. A ludzie starają się je wyeliminować.
3) Unikamy naturalnej soli. Zgoda, jeśli kasujesz sól kuchenną, tak zwaną stołową. Ale nie eliminuj soli całkowicie. Tak, jak tłuszcze, sól występuje w naturalnej postaci. Jest nią np. sól himalajska.
I od czasu do czasu NALEŻY posolić. Bo niedobór soli zaburza wiele procesów biochemicznych. Na przykład bez niej ciśnienie osmotyczne, które podtrzymuje miliardy komórek, by się zawaliło. Żołądek gorzej by trawił w kwaśnym środowisku. Transport glukozy do komórek byłby utrudniony.
4) Jemy pod zegarek, nie pod potrzeby organizmu. Jeśli pani od biologii mówiła Ci, że najlepiej jeść o stałych godzinach, zalecam tylko jedno: parsknąć śmiechem i skupić się na prawdziwej fizjologii…
…która mówi: uczucie głodu oznacza obecność dużej ilości enzymów trawiennych na poszczególnych odcinkach przewodu pokarmowego.
A bez tych enzymów, czyli układu pokarmowego przygotowanego na odbiór jedzenia, proces trawienia jest upośledzony.
5) Popijanie po posiłku. Nie ma problemu, jeśli po obiedzie wypijesz 100 czy nawet 150 ml płynu. Ale kiedy pijesz więcej, zbyt mocno obniżasz stężenie soku trawiennego.
Wtedy tylko wydłuża się trawienie… i trawienie pogarsza się powodując wydzielanie toksyn z jedzenia, które zalega w jelitach.
Dlatego codziennie oczyszczamy jelita, aby cieszyć się zdrowiem i dobrym samopoczuciem