Nadmierne centymentry – przyrost tkanki tłuszczowej i cellulit to problemy wiekszości kobiet.Trudno z nimi walczyć, ponieważ tkanka tłuszczowa jest tkanką inteligentną, zdolną do przebudowy w zależności od potrzeb magazynowania. Każda dojrzała komórka tłuszczowa magazynuje tłuszcz i może zwiększyć swoją objetość nawet 60- krotnie. Po osiągnięciu stanu nasycenia komórka ta może uaktywniać uśpione komórki tłuszczowe, które również zaczynają magazynować tłuszcz i zwiększać  swoją objętość. Tak istotne zwiększenie objętości tkanki podskórnej powoduje ucisk na zdrową skórę właściwą i przyczynia się do odkształcenia powierzchni skóry. W rezultacie włókna kolagenu ulegają reorganizacji, aby umożliwić skórze przystosowanie się do nowej objętości.

Podstawy tego problemu tkwią w biologii. Ciało kobiety jest zaprogramowane tak, aby tworzyć rezerwy tłuszczu na wypadek ewentualnej ciąży i chronić organizm przed nieborami energetycznymi na skutek zbyt rygorystycznej diety. Ta predyspozycja fizjologiczna przejawia się na poziomie komórkowym. To właśnie komórki tłuszczowe zawierają więcej receptorów wychwytujących tłuszcz niż kanałów odprowadzających go. Właściwość ta prowadzi do powstawania cellulitu. Zdrowa dieta, nawet jeśli ogranicza fazę magazynowania tłuszczu, nie zawsze pozwala na usunięcie cellulitu już nagromadzonego.

Istnieje wiele sposobów walki z cellulitem różniących się od siebie skutecznością i stopniem inwazyjności. Jedną z nich jest m.in. drenaż limfatyczny. Podstawę zabiegu stanowi łagodny masaż pobudzający i odblokowujący krążenie limfy. Innym sposobem redukcji nadmiernych centrymentów jest klasyczne odsysanie tłuszczu. Niestety zabieg ten może przynieść więcej szkód niż efektów pożądanych. Powikłaniami może być m.in. zatorowość płucna, uszkodzenia  skóry, tkanki poskórnej, nerwów i naczyń krwionośnych. Mniej inwazyjne, a równie skutecznie, można walczyć z nadmiernymi centymetrami i cellulitem przy użyciu preparatów wyszczuplających i antycellulitowych, takich, jak np. Untoxin, czy Cellactiv